piątek, 24 lutego 2017

Miejsce składowania gałęzi

W związku z okresem przycinki drzew Zarząd ROD informuje, że gałęzie po cięciu można pozostawić na placu przy szaletach ogrodowych. Podobnie jak dwa temu, po uzbieraniu ich większej ilości, zostanie wynajęty specjalny sprzęt do ich rozdrobienia. 
Zaznaczamy, iż jest to miejsce tylko i wyłącznie na gałęzie - odpady komunalne i zielone działkowicz pozbywa się z terenu ogrodu we własnym zakresie. 
Prosimy o zachowanie porządku, nie gromadzenia gałęzi na ścieżkach lub ogrodzeniach sąsiadujących działek. Jeśli działkowcy nie będą potrafili zachować porządku w tym miejscu czy gromadzić w nim śmieci, Zarząd nie będzie organizował ponownej zbiórki oraz zrezygnuje z planowanego podstawienia kontenerów na odpady zielone.

Jednocześnie przypominamy: 

NA TERENIE ROD OBOWIĄZUJE CAŁKOWITY ZAKAZ PALENIA PRZEZ CAŁY ROK KALENDARZOWY!!!

czwartek, 23 lutego 2017

Bal Karnawałowy dla osób niepełnosprawnych

Już po raz czwarty w sali Domu Działkowca w Pszczynie odbył się Bal Karnawałowy organizowany przez Stowarzyszenie "Razem".

W wydarzeniu udział wzięli podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej w Pszczynie, Środowiskowego Domu Samopomocy w Pszczynie i Grzawie, Świetlicy Terapeutycznej w Pszczynie, Domu Pomocy Społecznej w Pielgrzymowicach, uczniowie Zespołu Szkół nr 3 oraz wolontariusze z Gimnazjum w Goczałkowicach. 

Otwarcia balu w tym roku dokonała prezes Stowarzyszenia "Razem", Dorota Warzecha-Nowok. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło wicestarosty pszczyńskiego, Krystiana Szostaka, dyrektora Zespołu Szkół nr 3, Grzegorza Kuczery oraz Anny Szydłowskiej, prezesa Ogródków Działkowych.

- Serdecznie dziękujemy uczestnikom i wolontariuszom za wspólną zabawę, pani Annie Szydłowskiej za nieodpłatne udostępnienie sali w Domu Działkowca, panu Piotrowi Herokowi za oprawę muzyczną oraz wszystkim nauczycielom i opiekunom za okazaną pomoc! Mamy nadzieję, że za rok zabawa będzie równie udana - mówią organizatorzy.

Stowarzyszenie na Rzecz Pomocy Uczniom z Upośledzeniem Umysłowym "Razem" działa przy Zespole Szkół nr 3 Specjalnych i jest organizacją pożytku publicznego. Celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz tworzenia jak najkorzystniejszych warunków do pełnego fizycznego i osobowego rozwoju uczniów upośledzonych umysłowo, godnego i aktywnego ich uczestnictwa w życiu społecznym oraz pomoc ich rodzicom poprzez działalność społeczną, informacyjną, kulturową, oświatową. Jak każdą organizację OPP, działania Stowarzyszenia można wesprzeć poprzez przekazanie 1%. KRS 0000284863.

Wojciech Czernik

fot. Zespół Szkół nr 3 w Pszczynie









środa, 22 lutego 2017

Dyżur 23.02.2017

W czwartek, 23 lutego br. w Domu Działkowca od godziny 17 będą dyżurować członkowie Zarządu. Wszyscy chętni będą mogli załatwić sprawy związane z użytkowaną działką. Skarbnik nie będzie przyjmował opłat, będzie można otrzymać jedynie ich wyliczenie oraz dane do przelewu.

piątek, 17 lutego 2017

Pierwsze zabiegi pielęgnacyjne

Wielkimi krokami nadchodzi wiosna, a wraz z nią przybywa nam energii do pracy na działce. Działkowcy zaczynają od odrzucenia nadmiaru śniegu z trawników i ścieżek, a potem zabierają się do cięcia drzew. O zasadach uprawy, ochrony i technikach cięcia działkowcy wiedzą niemal wszystko, a i tak każdego roku, popełniają te same błędy.

Zawsze usuwamy pędy połamane, chore, krzyżujące się, rosnące do środka korony i nadmiernie ją zagęszczające oraz część tzw. wilków. Odmładzamy drzewa i krzewy wycinając do 30% najstarszych konarów i pędów. Nie tworzymy tzw. jeżyków poprzez przycinanie wilków, tylko usuwamy ich nadmiar i to nie wszystkie naraz, żeby drzewo nadmiernie nie odbiło. Nie ogołacamy drzewa z krótkopędów na których utworzą się kwiaty i owoce.

Zabiegi pielęgnacyjne wykonujemy zawsze w słoneczny, suchy i bezwietrzny dzień. Po wyczyszczeniu ran pomrozowych oraz tych po cięciu, zabezpieczamy je preparatem Sadomal lub smarujemy farbą emulsyjną z dodatkiem Miedzianu 50 WP. Sadomal tworzy na powierzchni rany trwałą i elastyczną powłokę odporną na działanie czynników atmosferycznych, a co najważniejsze, przyspiesza gojenie się ran. Przy dużej ilości małych ran należałoby opryskać drzewo roztworem Miedzianu 50 WP w ilości 1,5 g w 0,5-0,75 l wody/10 m². Przy dokładnym opryskaniu unikniemy, a przynajmniej w znacznym stopniu ograniczymy wnikanie patogenów do tkanek głębiej położonych.

Wiosną wchodzimy do sadu z pierwszymi opryskami. I tu zazwyczaj zaczynają się problemy. Część działkowców opryskuje rośliny bez opamiętania, bo „trzeba dobrze zlać, żeby nie było grzyba”. Nie należy przekraczać zalecaniej przez producenta dawki, ponieważ nie ma to najmniejszego sensu. Środek i tak zadziała w tym samym czasie i z taką samą siłą. Stosowanie podwyższonych dawek spowoduje uodpornienie się patogenów na środki chemiczne. Opryskiwać należy dokładnie, a to nie to samo, co zlanie drzewa. Środek chemiczny musi przylegać do pędów, a nie spływać po nich. Kwatera sadownicza na działce to nie sad produkcyjny, w którym ochrona chemiczna znajduje się na pierwszym miejscu. Na działkach najważniejsza jest zintegrowana ochrona i profilaktyka.

Wszystkie pozostałe po poprzednim sezonie mumie oraz liście należy zagrabić i oddać w ramach selektywnej zbiórki odpadów. Można również głęboko zakopać takie liście i mumie, ale z daleka od źródeł wody i poza zasięgiem korzeni drzew. Jeżeli zauważymy na drzewie zimowe złoża jaj gąsienic, niezwłocznie należy je usunąć.

W tym roku mieliśmy długą i deszczową jesień oraz całkiem niezłą zimę, które ograniczyły liczebność wielu szkodników. Dlatego, zanim pójdziemy opryskać drzewa, warto sprawdzić, czy szkodniki występują.

Jeżeli stwierdzimy występowanie szkodników, to oczywiście należy zastosować zabieg odpowiednim środkiem ochrony roślin. Kiedy temperatura powietrza przez trzy kolejne dni będzie dodatnia, a w godzinach południowych osiągnie +6˚C, można zastosować pierwszy zabieg ochronny preparatem Promanal 60 EC. Jest to środek owadobójczy w formie koncentratu do sporządzania emulsji wodnej, o działaniu kontaktowym przeznaczonym do zwalczania misecznika cisowca na cisie oraz ochojnika świerkowo-modrzewiowego na modrzewiu. Promanal 60 EC to w 60% olej parafinowy, który na roślinie działa powierzchniowo, oblepiając dokładnie zimujące formy szkodników. W okresie wczesnowiosennym, czyli na przełomie lutego i marca, przygotowujemy 2% roztwór tego środka (potrzeba 20ml środka na 1l wody) i dokładnie pryskamy całe drzewo lub krzewy.

Do zwalczania misecznika na śliwie najlepszy termin przypada w fazie białego pąka, w okresie migracji larw. Przygotowujemy roztwór 2%, czyli rozpuszczamy 2l środka w 100l wody. Poprzedni rok był bardzo suchy i upalny i wielu działkowców skarżyło się na przędziorki występujące na jabłoni. Można ograniczyć ich występowanie stosując, od momentu pękania pąków do fazy zielonego pąka 2% roztwór Promanalu 60 EC. W przypadku tego środka, drzewa i krzewy faktycznie należy porządnie zlać przygotowanym roztworem.

Pamiętajmy, primum non nocere odnosi się również do nas.

Jadwiga Brzozowska

OP PZD Rzeszów

środa, 15 lutego 2017

Eko działka, czy eko moda?

Bardzo modny w ostatnich latach jest tzw. styl eko w uprawie ogrodów. Jednak nie wszyscy dostrzegają, że rzeczywista ekologiczna postawa, to nie tylko oszczędzanie wody, prądu, dokarmianie ptaków i unikanie chemicznej ochrony roślin. Tak samo, jak ekosystem jest złożonym i szerokim pojęciem, tak samo szeroko powinniśmy postrzegać naszą działkę czy nawet ROD, który nie jest centrum, a jedynie jednym z elementów krajobrazu, którego nie powinniśmy zakłócać, a rozsądnie z niego czerpać i go uzupełniać. Jak to zrobić ?

Nasadzenia na działkach a ekosystem

Właściwie od początku funkcjonowania ogrodów działkowych rozsądnym kanonem przy wyborze roślin do uprawy na działkach były stare odmiany wysokopiennych drzew i krzewów owocowych, których obecnie próżno szukać w obrocie handlowym.

Z upływem czasu, (szczególnie od lat 80-tych XX wieku) z powodu wieku drzew, ale też w wyniku różnych trendów i mód ogrodowych, drzewa i krzewy owocowe zaczęto zamieniać na przestrzenie trawnika uzupełniane tujami i innymi iglakami i krzewami ozdobnymi, które często są gatunkami trującymi i inwazyjnie ingerującymi w rodzimy krajobraz Polski. Przestano brać pod uwagę użytkowe wartości roślin, a jedynie estetyczne i rekreacyjne – obecnie działkowcy coraz częściej poświęcają działkę pod uprawę trawników, rezygnując z uprawy warzyw, czy owoców. Wszystko co wymaga nieco więcej wysiłku, czasochłonne uprawy, które dodatkowo mogą zaburzyć modny szablon estetyczny, nie znajdują niestety uznania i zrozumienia.

A przecież nie można zapominać, że uprawy ekologiczne, czyli uprawy różnorodnych odmian roślin, w tym np. leczniczych (pokrzywa, mięta, szałwia, nagietek itp.), rosnących pomiędzy typowymi roślinami warzywnymi, stanowią przykład upraw biodynamicznych, niezwykle pożytecznych dla środowiska, a niełatwych do zrealizowania w tradycyjnym rolnictwie. Dlatego właśnie ogrody działkowe w środowisku miejskim stwarzają ogromne możliwości prowadzenia tego typu upraw. Podobne działania podejmują w ostatnich latach także tzw. miejscy ogrodnicy, sadząc warzywa i inne rośliny w rożnych miejscach w centrum miast.

Estetyka i moda a rzeczywista ekologia

Obecnie kluczowym elementem postrzegania ogródków działkowych jest ich estetyka, czyli brak chwastów, zadbane altany oraz inne elementy zagospodarowania działek. Rzeczywista ekologiczna rola działki i ROD nie jest chyba wciąż właściwie rozumiana, pomimo nowych tendencji zmierzających do tzw. eko modernizacji ogrodów.

Na pierwszy plan przy rozpatrywaniu funkcji ekologicznej działek (i ogrodów w ogóle) wysuwa się problem obsadzania ich obcymi (dla polskiego krajobrazu) gatunkami roślin, które wprowadzane są właściwie bez żadnych ograniczeń. Wciąż za rzadko bierzemy pod uwagę informacje np. o gatunkach trujących, które pojawiają się w obrocie handlowym, ich oddziaływaniu na rodzimą florę, a także na faunę. Dostępna informacja w tym względzie powinna wypływać od firm zajmujących się wprowadzaniem do obrotu handlowego gatunków obcych.

Kolejna fundamentalna rzecz, gdy mówimy o ekologicznej działce, to brak brania pod uwagę potrzeby uprawiania różnorodnych roślin uprawnych, w tym pielęgnowaniu starych drzew i krzewów owocowych. Ma to ścisły związek z bogactwem występowania wielu zwierząt (np. bezkręgowców – szczególnie owadów, niejednokrotnie gatunków chronionych), jakie można znaleźć na terenie ROD. Bezkręgowce, a także drobne kręgowce (ropuchy, żaby, ryjówki itp.) stanowią o bogactwie, bioróżnorodności i prawidłowym funkcjonowaniu ekosystemu, jakim jest ogród działkowy. Tymczasem powszechność stosowania pestycydów i herbicydów oraz koszenie rozległych trawników bezpośrednio wpływa na zanikanie różnorodności bezkręgowców, a co za tym idzie  płazów, a w dalszej kolejności gniazdujących ptaków.

Wspomniane, wciąż zachodzące zmiany w sposobie zagospodarowania działek powodują zanikanie wielu roślin użytkowych, a wraz z nimi różnych gatunków zwierząt. Strażnikami  eko równowagi w ROD są nadal stare gatunki i odmiany drzew i krzewów owocowych. Wielu z nich obecnie nie spotyka się już w obrocie handlowym,  a to właśnie dbałość o ciągłość uprawy i pielęgnacja starszych drzew owocowych w ROD mogłyby pomóc w odnowieniu uprawy w sadach (które także zanikają) wielu gatunków roślin o istotnych walorach smakowych, odpornych na lokalne warunki klimatyczne oraz długotrwałe przechowywanie.

Atut posiadania przez ROD wyjątkowego waloru, jakim jest występowanie gatunków rzadkich, różnorodnych oraz starych odmian drzew i krzewów owocowych i propagowanie tej wartości może  przyczynić się do zwiększenia świadomości (społeczeństwa i władz) potrzeby szczególnej ochrony ogrodów działkowych w środowisku miejskim.

Przyrodniczy aspekt ROD zdecydowanie wyróżnia je spośród ogrodów przydomowych w dzielnicach mieszkaniowych i terenów parków miejskich, na które niejednokrotnie próbuje się ogrody działkowe zamieniać. Propagowanie upraw roślin typowych dla dawnych ekosystemów ogrodów powinno zasługiwać na wsparcie ze strony nie tylko zarządów ROD, ale także – albo przede wszystkim – gmin.


oprac.

Maciej Aleksandrowicz

st. instruktor ds. ogrodniczych

OZ Mazowiecki

sobota, 4 lutego 2017

Nowy skarbnik

Miło nam poinformować, że nowym członkiem Zarządu, któremu przydzielono funkcję skarbnika, został Pani Elżbieta Posełkiewicz, użytkowniczka działki nr 37. 

Zmiany w przyjmowaniu opłat

Zarząd ROD informuje, że w Domu Działkowca nie będą dłużej przyjmowane wpłaty od działkowców – opłat należy dokonywać wyłącznie na konto bankowe ogrodu. O wysokości opłat działkowcy zostaną poinformowani poprzez tablice ogłoszeń i stronę internetową oraz indywidualnie wiadomościami SMS i e-mail. Wysokość opłaty za media będzie ustalana na podstawie spisów liczników, a także każdy działkowiec może indywidualnie obliczyć zużyte media na podstawie ostatnio opłaconych stanów liczników widniejących na tablicach ogłoszeń i stronie internetowej. Wyliczenie można uzyskać również poprzez wiadomość e-mail na adres: rodpszczyna@gmail.com lub SMS: 504 727 669 - w treści prosimy wpisać nr działki, stan licznika wody i stan licznika prądu. Dodatkowe informacje, np.: dokładne wyliczenie opłaty będzie można uzyskać w Domu Działkowca w trakcie dyżuru. Chętni działkowcy otrzymają przygotowany druk przelewu bankowego.

Powyższe zmiany są podyktowane koniecznością dostosowania się do wymogów PZD:

Statut PZD
§ 149 Zarząd ROD przyjmuje od działkowców wszystkie wpłaty na konto bankowe.

Regulamin ROD
§ 17 Zarząd ROD przyjmuje od działkowców wszystkie wpłaty na konto bankowe. Zarząd ROD podaje do wiadomości działkowców numer konta bankowego ROD. 

Dyżury Zarządu

Informujemy o zmianie terminu dyżuru członków Zarządu. Spotkania planowane na najbliższy kwartał to: 23 luty, 9 marca, 23 marca od godziny 17.

piątek, 3 lutego 2017

Dlaczego warto podlewać iglaki przed i w trakcie zimy?

W przypadku iglaków i zimozielonych roślin liściastych niezwykle istotne jest zapewnienie im  obfitego nawodnienia przed zimą. Szczególnie ważne staje się to, gdy jesień jest raczej sucha i słoneczna, a zima mroźna. Które rośliny są wrażliwe na brak podlewania przed zimą? Co to jest susza fizjologiczna i czym grozi?

Nierzadko mamy do czynienia z sytuacją, że rośliny nie przetrwały zimy właśnie z powodu braku nawadniania, a nie ze względu na przemarznięcie. Dotyczy to głównie roślin uprawianych w pojemnikach, ale nie powinniśmy zapominać także o roślinach uprawianych na działkach. Spośród roślin iglastych najbardziej wrażliwe na brak wody zimą są popularne żywotniki (tuje), cyprysiki, jałowce, jodły i sosny. Liściaste, dla których brak podlewania zimą jest niebezpieczny to zimozielone krzewy: bukszpan, laurowiśnia, ostrokrzew, mahonia oraz różaneczniki i azalie japońskie.

Należy pamiętać, że rośliny zimozielone cały czas transpirują (tracą wodę przez swoje liście i igły – szczególnie w okresach odwilży, kiedy w skutek ocieplenia otwierają się w liściach aparaty szparkowe, przez które wyparowuje woda). Jednocześnie gleba jest zamarznięta, roślina nie może zatem pobierać wody przez korzenie. Ponadto, duży wpływ na ubytek wilgoci ma suche, zimne powietrze i szczególnie wysuszające, mroźne wiatry. Wszystko to może prowadzić do tzw. suszy fizjologicznej, która prowadzi do zamierania roślin. Zjawisko to jest szczególnie groźne pod koniec zimy i na przedwiośniu, kiedy słońce już silniej operuje i zdarzają się dłuższe okresy ocieplenia. Wtedy właśnie nie możemy zapomnieć o podlaniu roślin.

Już jesienią, przed nastaniem mrozów ważne – szczególnie w przypadku iglaków i zimozielonych roślin liściastych – jest obfite nawodnienie roślin przed zimą. To bardzo ważne w sezonach, gdy jesień jest sucha i słoneczna. Właśnie jesienią rośliny przygotowują się do zimy i w tym procesie kluczowe jest dobre nawodnienie tkanek. Pamiętajmy, że nawodnienie i nawozy fosforowo-potasowe zastosowane wczesną jesienią powodują, że rośliny stają się o wiele bardziej odporne na mróz.

Jeżeli rośliny zimozielone nie zostały podlane tuż przed nastaniem mrozów trzeba im pomóc w trakcie zimy. W okresach długich mrozów objawem braku nawodnienia mogą być pozwijane liście (różaneczniki), a krzewy przybierają niezdrowy wygląd. W takim przypadku przy najbliższym ociepleniu, gdy ziemia rozmarznie, należy rośliny obficie podlać.


Maciej Aleksandrowicz

st. instruktor ds. ogrodniczych

OZ Mazowiecki PZD

czwartek, 2 lutego 2017

Co siejemy w lutym?

Jakie warzywa siejemy w lutym?

W lutym siejemy nasiona warzyw, przeznaczonych na kiełki do kanapek i sałatek. Będą one doskonałym źródłem witamin i minerałów w okresie, kiedy dostęp do świeżej zieleniny jest ograniczony. W tym celu do specjalnych pojemników wysiewamy nasiona rzodkiewki, rzodkwi, słonecznika, rzeżuchy soi, soczewicy i brokułu. W ofercie handlowej możemy znaleźć odpowiednie nasiona na kiełki, a także pojemniczki do podkiełkowywania nasion, tzw. kiełkownice. Jeżeli nie mamy kiełkownicy, możemy nasiona kiełkować po prostu w czystym słoiku przykrytym gazą.

Uwaga! Nie wszystkie kiełki warzyw nadają się do spożycia, dlatego do podkiełkowywania wybieraj tylko nasiona z opakowań oznaczonych jako nasiona na kiełki.

Luty to najlepszy okres na rozpoczęcie uprawy warzyw z rozsady. I tak w połowie lutego siejemy wczesne odmiany kapustny, kalarepy, kalafiora oraz sałaty, pomidorów, selera, pora, cebuli i bobu.

Nasiona wysiewamy do skrzynek lub doniczek wypełnionych ziemią kompostową, którą wcześniej przez kilka dni przetrzymujemy w domu, aby zdążyła się ogrzać. W sklepach dostępna jest specjalna ziemia do wysiewu nasion, która doskonale sprawdza się podczas produkcji rozsad w domu.

Wysiane nasiona przysypujemy ziemią, a skrzynki z wysianymi nasionami pokrywamy przezroczystą folią lub szybą, aby ograniczyć parowanie wody. Pojemniki ustawiamy na najwidniejszym parapecie, najlepiej południowego okna. Przez cały okres uprawy utrzymujemy temperaturę około 21°C. Kiełkujące rośliny podlewamy wodą o temperaturze pokojowej. Najlepiej rozproszonym strumieniem lub z opryskiwacza aby jedynie delikatnie zwilżać powierzchnię ziemi.

Warto wiedzieć! Nasiona selera kiełkują w ciemności. Po wysianiu należy zakryć pojemnik nieprzezroczystym wieczkiem, aż do momentu napęcznienia nasion. Czas od momentu siewu do wykiełkowania nasion selera może trwać nawet 3 tygodnie.

Pod koniec lutego, gdy warunki termiczne sprzyjają pracom na działce, a ziemia już odmarznie, w niskich tunelach foliowych siejemy nasiona wczesnych odmian marchwi, rzodkiewki, szpinaku, kopru, bobu.

Na przełomie lutego i marca możemy wysiewać do gruntu warzywa o małych wymaganiach termicznych, tj. wczesne odmiany pietruszki, pasternaku i czosnku (wysadzamy ząbki). Wysiane nasiona przykrywamyagrowłókniną.

Luty to również czas wysiewu pierwszych ziół. Na jasnym kuchennym parapecie możemy rozpocząć hodowlę takich ziół jak: estragon, rozmaryn,szałwia lekarska.

Jakie kwiaty siejemy w lutym?

W lutym powinniśmy wybrać się na zakupy, w celu zaopatrzenia się w nasiona roślin jednorocznych. Wiele gatunków tych roślin wysiewamy właśnie w tym okresie. I tak w lutym wysiewamy nasiona jednorocznych kwiatów, o długim okresie wegetacji. Do pojemników siejemy takie gatunki jak: petunia ogrodowa, werbena, lobelia, lwia paszcza, szałwia błyszcząca,żeniszek meksykański, lewkonia, niecierpek i heliotrop. Z bylin ogrodowych w lutym wysiewamy ostróżkę ogrodową i chaber wielkogłówkowy.

Pomieszczenia, w których prowadzimy produkcję rozsady, powinny być ogrzewane i dobrze oświetlone. Nasiona wysiewamy do skrzynek w dobrze podlane podłoże. Nasiona ugniatamy lekko deseczką i przykrywamy skrzynki folią lub szybą. Do momentu wschodów utrzymujemy temperaturę w pomieszczeniu w granicach 20-25°C. Później temperaturę możemy obniżyć o 3-5°C. Miejsce uprawy powinno być jasne i wolne od przeciągów.

Nasiona do lutowych siewów najlepiej jest kupować w sklepach i centrach ogrodniczych. Najlepiej wybierać nasiona polskich odmian, które przystosowane są do uprawy w naszym klimacie. Wybierając nasiona, sięgajmy po te od znanych producentów, jak np. Torseed, W. Legutko, STARKL, Lobelia i Ogrodnictwo Wiśniewski. To da nam pewność, że nasiona będą dobrej jakości, skiełkują i że uzyskamy z nich rośliny właściwych odmian.

Lepiej kupować nasiona paczkowane, hermetycznie zamknięte, niż sprzedawane na wagę. Na opakowaniu powinna widnieć informacja o dacie ważności. Oprócz tego powinna znaleźć się na nich nazwa producenta, odmiany, informacje o terminie siewu i zbiorów, w przypadku kwiatów – o terminie kwitnienia i powinien podany być osiągany rozmiar danej rośliny. Opakowanie z nasionami nie powinno posiadać żadnych uszkodzeń, przetarć, śladów zawilgotnienia. Nie kupujmy nasion, jeżeli w punkcie sprzedaży narażone były na bezpośrednie padanie promieni słonecznych.”

mgr inż. Agnieszka Lach

Informacja ze strony: http://pzdsudecki.pl za poradnikogrodniczy.pl